Trzeba
przezyc aby uwierzyc! (czesc.
1)
Wywiad ze Stanislawem Krawcem
Bioenergoterapia - jest najstarsza metoda uzdrawiania. Polega
na przekazywaniu choremu przez bioterapeute swojej energii
biologicznej poprzez dotyk lub dzialanie na odleglosc. Jest
metoda nieinwazyjna, doskonale uzupelniajaca metody konwencjonalne,
cechuje sie holistycznym podejsciem do pacjenta.
Bioenergioterapia oddzialywuje w kazdej plaszczyznie:
umyslowej, emocjonalnej, fizycznej a nawet duchowej, zwazywszy
fakt, iz otaczajace nas pole energetyczne jest wszechobecne.
W naszym ciele energetycznym wyroznia sie czakry (wezly energetyczne),
aury, meridiany, punkty akupunktury i inne miejsca gromadzenia
i rozprowadzania energii. Cialo energetyczne zalezy od ciala
fizycznego a subtelne i rozsadne dzialanie bioenergioterapii
pozwala utrzymac te dwa ciala w równowadze. Brak równowagi
odczuwamy jako dolegliwosc lub chorobe.
W bioenergioterapii mamy doczynienia z odwróceniem
kolejnosci w stosunku do oddzialywan w medycynie akademickiej,
w której czesciej pracuje sie nad cialem - soma, w
konsekwencji poprawa stanu zdrowia fizycznego pacjenta skutkuje
poprawa jego stanu psychicznego. W leczeniu metodami naturalnymi
charakterystyczne jest to, ze w wiekszosci terapii niekonwencjonalnych
pracuje sie nad calym czlowiekiem w sensie cialo - Bioenergoterapia
cieszy sie obecnie coraz wiekszym zainteresowaniem. Ta nieinwazyjna
metoda uzdrawiania przez dotyk byla znana juz w starozytnosci.
Darem uzdrawiania przez dotyk rak wyrózniani byli wybrancy
we wszystkich wiekach. Ogromne mozliwosci bioenergoterapii
nie ulegly przedawnieniu i wybrancy losu, którzy dysponuja
odpowiednia energia pomagaja ludziom do dzis.
Obecnie w sytuacjach gdy konwencjonalne sposoby leczenia zawodza
ludzie coraz czesciej korzystaja z tego typu terapii.
Bardzo wiele przykladów na potwierdzenie tej tezy ma
Stanislaw Krawiec bioenergoterapeuta z Mississaugi, który
na podstawie ilosci swoich usatysfakcjonowanych pacjentów
potwierdza obecnie duze zainteresowanie te forma terapii.
Oto niektórzy pacjenci i ich historie, którzy
skorzystali z pomocy Pana Stanislawa.
Kilka tygodni temu zglosil sie do mnie Pan Józef
lat 47, który od wielu lat skarzyl sie na ból
nóg. Ból z czasem coraz bardziej dokuczal i
uniemozliwial mu wykonywanie codziennych czynnosci. Liczne
badania i leki nie przynosily ulgi w cierpieniu a Józef
z czasem stracil nadzieje, ze kiedykolwiek bedzie mógl
funkcjonowac na pelnych obrotach. Po kilku wizytach u bioenergoterapeuty
ból stawal sie coraz mniejszy az w koncu ustapil. Pan
Józef obecnie pracuje na budowie, odzyskal dawne sily
i ma tyle energii tak, iz by mógl góry przenosic.
Kolejnym pacjentem byla pani Agnieszka, która
cierpiala na migrene przez ponad cztery lata. Po kilkunastu
zabiegach u Stanislawa ten problem zupelnie ustapil i od roku
nie wie co to ból glowy.
Równiez pan Zenon moze pochwalic sie
swoim sukcesem jaki odniósl, po wizytach u pana Stanislawa.
Od kilku lat pacjent skarzyl sie na ból kregoslupa,
który spowodowal, ze musial poruszac sie przy pomocy
kul. Po kilkunastu zabiegach czul sie coraz lepiej, kregoslup
przestal bolec a pan Zenon porusza sie obecnie o wlasnych
nogach.
Zadaniem bioenergoterapeuty jest isc z pomoca
cierpiacym i przywracac im radosc zycia. Bioenergoterapeuta
wykrywa miejsca zaburzen energetycznych w ciele chorego, usuwa
blokady i laduje pozytywna energia.
Pani, która przez dlugi okres czasu skarzyla
sie na bóle nóg i kregoslupa, po wizycie u bioenergoterapeuty
dowiedziala sie, ze przyczyna jej problemów jest kamien
w woreczku zólciowym. Po kilku wizytach kamien zniknal
a problemy z bólem nóg i kregoslupa minely.
Równiez kolejny pacjent pozbyl sie kamieni
po wizycie u pana Stanislawa. Od kilku miesiecy skarzyl sie
na silne ataki i ból w okolicach nerek. Po kolejnych
wizytach czul sie coraz lepiej, ból minal a przeswietlenie
wykazalo, ze kamienie zniknely.
Pan Stanislaw posród swoich pacjentów ma równiez
ludzi mlodych, którzy czasami bardzo sceptycznie podchodza
do tego typu terapii.
Mloda dziewczyna, u której wykryto guza
za uchem równiez skorzystala z pomocy u terapeuty.
Po dziesieciu wizytach guz zniknal a pacjentka cieszy sie
dobrym zdrowiem.
Mozna przytaczac wiele przykladów zadowolonych
pacjentów, którym pan Stanislaw przekazal swoja
energie. Sam Stanislaw cieszy sie, ze moze pomagac ludziom
w ich cierpieniu, przywracac im nadzieje i wiare w lepsze
jutro.
W obecnym swiecie gdzie spotykamy sie z coraz to wieksza iloscia
chorób, z którymi medycyna konwencjonalna nie
daje sobie rady bioenergoterapia zyskuje coraz wieksza ilosc
zwolenników. Bo jak mówi pan Stanislaw jest
po to, aby pomagac ludziom i przekazywac im swoja energie.
|